Szanowni Państwo,
Wybuch pandemii COVID-19 i związana z nią śmiertelność budzi pytania o relacje między tym zakażeniem a objawami sepsy. Powstają w związku z tym dezinformacje związane z niedostatkiem wiedzy na temat sepsy nawet na wysokich szczeblach decyzyjnych systemów opieki zdrowotnej. Stanowisko w tej sprawie przedstawiła niedawno międzynarodowa organizacja Globalny Sojusz ds. Sepsy (Global Sepsis Alliance-GSA), przypominając o podstawowych definicjach związanych z zakażeniami i sepsą.
Sepsa jest zespołem zagrażających życiu objawów niewydolności narządów wywołanym rozregulowaną reakcją organizmu na zakażenie. Każde zakażenie, także wirusowe. Jak wynika z doświadczeń epidemii COVID-19 w Chinach, 26% zakażonych leczonych było w oddziałach intensywnej terapii (OIT). U 60% z nich wystąpiły objawy niewydolności narządowej a u 31% objawy wstrząsu. Zmarło 4% leczonych pacjentów. Pacjenci leczeni na OIT z zagrażającą życiu niewydolnością narządową z powodu koronawirusa mieli objawy sepsy i zmarli wśród objawów sepsy.
Nie można przeciwstawiać dwu różnych określeń – pochodzenia infekcji -„zakażenie wirusowe” i następstw klinicznych tego zakażenia – „sepsa”. Zostało to jednak w sposób błędny rozgłoszone w polskich mediach. – „nie zmarł na koronawirusa tylko na sepsę” Jest to niezgodne z podstawowymi pojęciami medycyny zakażeń, których od lat uczymy studentów zawodów medycznych.
Z poważaniem
Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Badania i Leczenia Sepsy „Pokonać Sepsę”
Prof. dr habil. n. med. Andrzej Kübler